Maj@
|
 |
« Odpowiedz #60 : Grudnia 24, 2007, 17:41:05 » |
|
Tak masz racje Tellerko zgadzamsię z tobą w 100 procentach
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam serdecznie Ela.
|
|
|
|
Saori
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 438
|
 |
« Odpowiedz #62 : Grudnia 25, 2007, 20:18:17 » |
|
Dwa metry, jest o co sie przewrócić... Generalnie jednak one chyba lepiej wyglądają jako zielony krzew niż gałązki na pniu... moim skromnym zdaniem  Może by tak przyciąć troche wiosną zgóry i dosadzić na dole?  Pozdrawiam  mialam dla saori dokładnie taka propozycje,ale szefera jest z nia od ładnych dobrych paru lat..no i zal jej  Kasieńko, Ty chyba prawo powinnaś była studiować, mam w Tobie dobrego adwokata  A tak wracając do tematu: gdyby to moje drzewo rzeczywiście było dwumetrowym badylem z listkami, to pewnie odmłodziłabym już dawno. Choć kiedyś podjęłam taką próbę - obcięłam 4 odnóżki i próbowałam zaszczepić, wszystkie padły, później już nie eksperymentowałam. Ta szeflera jest ze mną już od 10 lat, mam ją na zdjęciu razem z Kasią na moje 15 urodziny  Tak wygląda: 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kasia
|
 |
« Odpowiedz #63 : Grudnia 25, 2007, 22:49:29 » |
|
musisz mi te fotke pokazac... 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Saori
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 438
|
 |
« Odpowiedz #65 : Grudnia 26, 2007, 20:28:40 » |
|
musisz mi te fotke pokazac... Już ją zlokalizowałam. I trochę przesadziłam: szeflery jest tam niewiele - nieśmiało zagląda w kadr. Za to Ciebie i Marzeny całkiem sporo  No i się pomyliłam - to 14-naste urodziny. Dzięki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kasia
|
 |
« Odpowiedz #66 : Grudnia 26, 2007, 22:32:11 » |
|
musisz mi te fotke pokazac... Już ją zlokalizowałam. I trochę przesadziłam: szeflery jest tam niewiele - nieśmiało zagląda w kadr. Za to Ciebie i Marzeny całkiem sporo  No i się pomyliłam - to 14-naste urodziny. Dzięki to w takim razie wieki temu...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
JeyDee
|
 |
« Odpowiedz #68 : Grudnia 27, 2007, 22:11:30 » |
|
Myślę, że nie będzie przeszkadzało, przecież często rośliny kupowane jako duże egzemplarze tak właśnie rosną. Tylko posadź je w odpowiednio szerokiej doniczce, żeby nie wchodziły sobie na głowę 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zenia
|
 |
« Odpowiedz #69 : Grudnia 27, 2007, 22:40:29 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JeyDee
|
 |
« Odpowiedz #70 : Grudnia 27, 2007, 23:02:15 » |
|
Zeniu, czemu nazywasz mnie Witkiem ? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
zenia
|
 |
« Odpowiedz #72 : Grudnia 28, 2007, 08:25:26 » |
|
Jolu przepraszam Cię bardzo za tę pomyłkę.To chyba wczoraj z roztargnienia przez nowo zakupioną szeflerę.Teraz już przynajmniej na zawsze zapamiętam Jola Jola Jola.  Zenia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JeyDee
|
 |
« Odpowiedz #73 : Grudnia 28, 2007, 12:40:33 » |
|
a gdzie masz swoją płeć..  No coś takiego  Dzięki Basiu  Nie zauważyłam, że płeć mi zginęła 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Saori
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 438
|
 |
« Odpowiedz #74 : Grudnia 28, 2007, 22:43:17 » |
|
musisz mi te fotke pokazac... Już ją zlokalizowałam. I trochę przesadziłam: szeflery jest tam niewiele - nieśmiało zagląda w kadr. Za to Ciebie i Marzeny całkiem sporo  No i się pomyliłam - to 14-naste urodziny. to w takim razie wieki temu... Jak na stuletnie babcie, dobrze się trzymamy  a gdzie masz swoją płeć..  No coś takiego  Dzięki Basiu  Nie zauważyłam, że płeć mi zginęła Jak to człowiek wszystko potrafi zgubić 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aiszo
Zbanowany/usunięty
  
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4151
Dolny Śląsk - 7a
|
 |
« Odpowiedz #75 : Grudnia 28, 2007, 22:55:03 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
Przyjdzie czas, przyjdzie rada. Ania.
|
|
|
tellerka
|
 |
« Odpowiedz #76 : Grudnia 28, 2007, 23:49:15 » |
|
Nie zauważyłam, że płeć mi zginęła  Dobrze że mąz nie zauważył... 
|
|
|
Zapisane
|
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Św. Tomasz z Akwinu
Pozdrawiam, Astrid
|
|
|
aiszo
Zbanowany/usunięty
  
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4151
Dolny Śląsk - 7a
|
 |
« Odpowiedz #77 : Grudnia 29, 2007, 00:24:52 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
Przyjdzie czas, przyjdzie rada. Ania.
|
|
|
gogo
Nowicjusz
Offline
Wiadomości: 1
|
 |
« Odpowiedz #78 : Stycznia 18, 2008, 13:10:34 » |
|
z mojej szeflery opadają dolne liście. Jaka może być przyczyna? Czy można obciąć łodygę i ukorzenić?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aiszo
Zbanowany/usunięty
  
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4151
Dolny Śląsk - 7a
|
 |
« Odpowiedz #79 : Stycznia 18, 2008, 13:23:10 » |
|
Przeczytaj ten wątek od początku, tam masz odpowiedź.
|
|
|
Zapisane
|
Przyjdzie czas, przyjdzie rada. Ania.
|
|
|
Królik
Nowicjusz
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 7
|
 |
« Odpowiedz #80 : Października 17, 2009, 11:34:31 » |
|
Witam. Kiedy jeszcze sprawa mnie nie dotyczyła, widziałam na jakiejś stronce zdjęcia szeflery z dolegliwością, która obecnie już dotyczy i mojej roślinki...  Nie mogę teraz jednak tego nigdzie znaleźć... Jak przez mgłę pamiętam coś o jakimś "robaczku w doniczce", albo o nieprawidłowym nawożeniu. Pomóżcie mi proszę ustalić przyczynę takiego wyglądu mojej roślinki, żebym w porę mogła jej pomóc... Szkoda mi młodych listków przy łodydze, bo zagęszczą ja trochę, a tak czeka je oberwanie.... Stare (od góry) wykręcają się jakoś dziwnie... <a href=" http://pokazywarka.pl/zbznu8/#zdjecie81475" target="_blank">  [/url]<a href=" http://pokazywarka.pl/zbznu8/#zdjecie81476" target="_blank">  [/url]<a href=" http://pokazywarka.pl/zbznu8/#zdjecie81477" target="_blank">  [/url]<a href=" http://pokazywarka.pl/zbznu8/#zdjecie81478" target="_blank">  [/url]<a href=" http://pokazywarka.pl/zbznu8/#zdjecie81479" target="_blank">  [/url] Widzę, ze sporo osób tu zagląda i że może jeszcze w tym roku uzyskam jakieś wsparcie (albo nim roślinka na dobre padnie...)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
liferace
Nowicjusz
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 2
|
 |
« Odpowiedz #81 : Października 24, 2009, 15:30:00 » |
|
proszę o pomoc  zabiłam moje szeflery  sprawa wyglada tak  mialam 2 piękne, gesty okazy szeflery. wyhodowałam je od malej gałązki obciętej z dużej matki  przez 3 lata było wszystko dobrze. ich środowiskiem był parapet + nieszczelne okno, w tych warunkach było im bardzo dobrze. podlewanie umiarkowane, nie nawoziłam. w te wakacje je nieco zaniedbałam.. byłam zmuszona je przestawić. z parapetu najpierw wylądowały pod parapetem, potem w ogole z dala od okna, nastepnie do innego pokoju. w miedzyczasie przesadzilam je tez do wiekszych doniczek. obawiam się że przelałam je też porządnie... no i.. zaczeły opadać. wlasciwie to juz opadła połowa liści... zahamował się wzrost. na liściach pojawiły się nieliczne brązowe plamki, ale nie na wszystkich liściach, sporadycznie, zaledwie kilka tych plamek. korzenie zdrowe. liście wyginają się, utraciły kształt i są smętne.. bo ja to inaczej opisać.. no po prostu roślina wygląda smętnie. postanowiłam całkowicie wymienić im ziemię i przywrócić na dawne stanowisko. dobrze zrobiłam? czy to kolejny szok dla tej rośliny ? co mam zrobić? czym odżywić ? czy antygrzyb? popełniłam tylko bledow wychowawczych ze wstyd mi bardzo.. na razie postanowilam nie podlewac, tylko zraszać. przedostatnie zdjecie to stan obecny. ostatnie zdjecie- jak bylo kiedys  niemniej chyba zdjecia nie oddają roznicy.    
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
małgosia w
|
 |
« Odpowiedz #82 : Października 24, 2009, 16:47:48 » |
|
Króliku, możesz wstawić zbliżenia górnej i dolnej strony liści ?
liferace, czy mógłbyś ( mogłabyś ?) uzupełnić w profilu płeć, bo nie wiem, jak się do ciebie zwracać ? Twoje szeflery wyglądają nieźle biorąc pod uwagę to co przeszły. Daj im trochę czasu na dojście do siebie, możesz ewentualnie opryskać Asahi, to stymulator wzrostu przeznaczony dla roślin ' po przejściach'. Chorób grzybowych nie widzę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
liferace
Nowicjusz
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 2
|
 |
« Odpowiedz #83 : Października 24, 2009, 17:10:40 » |
|
moja płeć to K  mam nadzieje ze po zmianie ziemi i otoczenia dojdą do siebie  bo juz nie mogę patrzeć jak masowo te liście opadają..  całymi galazkami  rozejrzę się za tym specyfikiem 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Królik
Nowicjusz
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 7
|
 |
« Odpowiedz #84 : Listopada 04, 2009, 11:45:24 » |
|
Wróciłam, mam nadzieję, ze jeszcze ktoś mi odpowie, że np Małgosiu Ty tu zaglądniesz... Oto zdjęcia <a href=" http://pokazywarka.pl/ybfgm9-2/#zdjecie98581" target="_blank">  [/url]<a href=" http://pokazywarka.pl/ybfgm9-2/#zdjecie98582" target="_blank">  [/url]<a href=" http://pokazywarka.pl/ybfgm9-2/#zdjecie98583" target="_blank">  [/url]<a href=" http://pokazywarka.pl/ybfgm9-2/#zdjecie98584" target="_blank">  [/url] od lewej: górna część, dolna cześć, a na dwóch ostatnich widać kolejną dolegliwość, która zauważyłam dopiero dziś (nie było mnie pewien czas w domu...) - białe kropeczki, które występują na niektórych liściach, do dołu. Ja nie mam pomysłu co z nią już robić... 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
małgosia w
|
 |
« Odpowiedz #85 : Listopada 04, 2009, 13:07:55 » |
|
Króliku, przyjmij moje gratulacje i życzenia zdrowia dla Ciebie i maluszka. Pora zmienić awatar, bo się zdeaktualizował.
A teraz w sprawie szeflery. Na zdjęciach 1 i 2 nie widać żadnych szkodników, te plamy przypominają plamistość liści, ale mogą być też spowodowane przelaniem. Przede wszystkim sprawdź w jakim stanie są korzenie / mam nadzieję, że w doniczkach jest odpływ /. Na zdjęciach 3 i 4 - czy te kropeczki schodzą po przetarciu wilgotną watą , czy są to raczej wypukłe narośla / przyda się lupa / ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Muffka
Nowicjusz
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 62
Kujawsko-pomorskie, strefa 6b (chyba:))
|
 |
« Odpowiedz #86 : Listopada 11, 2009, 00:39:41 » |
|
Czy da się jeszcze coś zrobić???? Niedawno wróciłam ze studiów i zobaczyłam moją szeflerkę w opłakanym stanie  Nie mam pojęcia co się stało i dlaczego się tak stało  Da się coś jeszcze zrobić? Myślalam, że może była przesuszona ale nie mam pojęcia co sie stało.....    masakra jakaś, aż mi się płakać chce.... 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
małgosia w
|
 |
« Odpowiedz #87 : Listopada 11, 2009, 01:40:57 » |
|
Przede wszystkim sprawdź korzenie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teśka
Rezydent
  
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3384
Suwałki
|
 |
« Odpowiedz #88 : Listopada 11, 2009, 09:31:25 » |
|
Są w Biedronce takie szeflery  . Ja bym ucięła czubek i ukorzeniła w wodzie itd. Resztę bym zostawiła i poczekała aż odbije nowymi pędami. Pamiętaj,że szeflera nie znosi przelania. Lepiej znosi przesuszenie. Pozdrawiam cieplutko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Muffka
Nowicjusz
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 62
Kujawsko-pomorskie, strefa 6b (chyba:))
|
 |
« Odpowiedz #89 : Listopada 11, 2009, 14:04:52 » |
|
No więc korzenie wyglądają tak:   aha przypomniało mi się, że jak ją pierwszy raz widziałam po przyjeździe łodygę miała taka pofałdowaną i pomarszczoną....no i suchą ziemię, teraz już trochę miej ta łodyga jest pofałdowana jakby odzyskała trochę, wcześniej podlałam ją solidnie. Ale teraz to już nie wiem co robić....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|