moja datura jakoś przezimowała i teraz zaczyna puszczać jasnozielone zawiązki liści- stoi w zimnej piwnicy- czy może tam stać do maja czy muszę ją przenieść w ciepłe miejsce??
po trzecie czy podlewać ją już teraz codziennie i kiedy włączyć nawóz??
Niech stoi do maja w piwnicy, tym bardziej ze piszesz ze ma tam sporo swiatla. Jak wniesiesz do mieszkania to pozniej bedziesz musiala dature (jak kazda inna rosline) zaklimatyzowac do warunkow zewnetrznych. Ja tak kiedys "zalatwilem" mala Dature. Po wyniesieniu z cieplego mieszkania na podworko i zostawieniu jej tam na stale wszystkie liscie z niej opadly w przeciagu tygodnia chociaz wcale nie bylo przymrozkow w nocy ani upalow w dzien. pozniej oczywiscie roslina pusci od nowa liscie ale bedzie juz spozniowa i mniej "wybujala"
Poniewaz dopiero zawaizuja sie jej zalazki lisci to nie ma z czego woda parowac wiec duzo jej nie podlewaj. niech ma wilgottno w donicy ale nie przelej. mozesz juz do wody dodac jakiegos nawozu ktory dopinguje wzrost, czyli cos z azotem i fosforem

Ja swoje zaczynam zasilac nawozem pod koniec kwietnia zawsze a wynosze z piwnicy w pierwszej polowie maja, chociaz piwnica u mnie ma male okienka i swiatla jest niewiele.