Miło mi dołączyć do ekipy zafiołkowanych! Witam Was serdecznie

Mój bakcyl fiołkowy złapał mnie bardzo niedawno. Moja Mama zażyczyła sobie fiołka na Dzień Matki, podobno widziała ładne u siebie w Tesco. Jako że mieszkam w innej miejscowości, obleciałam nasze Tesca, Biedronki, Auchan, bazarek na Bakalarskiej a nawet Tomaszewskich w Alei Krakowskiej- znalazłam cyklamenowego gęstego fiołka ale zdziwiłam się, że trudno było wybrać ładną roślinę. Z ciekawości i przyzwyczajenia wdepnęłam na allegro (kupuję tam sadzonki hoi ) i dopiero otworzyły mi się oczy i to było wielkie odkrycie, bo nagle okazało się, że fiołki sprzedawane w kwiaciarniach i supermarketach a fiołki odmianowe to dwie zupełnie inne bajki! Dawniej miałam kilka zwyklaków fiołkowych i hodowałam je z powodzeniem. Takim to sposobem potrzeba kupienia prezentu dla Mamy przybrała u mnie formę nowego hobby !
Ponieważ na allegro kupuje się raczej pojedyncze listki roślin, które widać na zdjęciach a nie widziało się ich nigdy w realu, w dodatku kolorystyka zdjęć czasem jest myląca, komponuję swoją kolekcję troszkę na chybił trafił. Założenie mam takie: odmiany o kwiatach pełnych/półpełnych, dużych, chętnie z falbanką, z kolorowymi liśćmi, wielkość rośliny najlepiej niezbyt duża a kwiaty w kolorze bieli/zieleni, różu, czerwieni/bordo. Podobają mi się jeszcze fiołki niebieskie i chyba im również ulegnę... Jest niełatwo, bo mam sporo hoi, niewiele parapetów i jeszcze na nich dwa sierściuchy perskie..... ale mus to mus, miejsce się musi wyczarować !
Pozdrawiam cieplutko,
Asia