Mefi
|
 |
« Odpowiedz #30 : Marca 16, 2015, 07:02:35 » |
|
Na pewno wie o tym od dawna 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aniatka
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1438
mazowieckie, 6b
|
 |
« Odpowiedz #31 : Marca 21, 2015, 21:20:01 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Babcia_Wisia
|
 |
« Odpowiedz #32 : Marca 22, 2015, 09:51:02 » |
|
Piękne kolory Twojej wiosny,takie energetyczne. 
|
|
|
Zapisane
|
Nie wszystko złoto co się świeci.... Ps. Pozdrowienia z zielonego... MOJE DONICZKI
|
|
|
Mefi
|
 |
« Odpowiedz #33 : Marca 22, 2015, 10:20:18 » |
|
Ale piękny Węgielek  Cudny  Krokusy masz obłędne, takie ogromne kępy  Po ile cebulek sadziłaś? A na przylaszczki nie mam słów- fantastyczny kolor  Muszę też gdzieś kupić i posadzić między krzewami. A co z Mru? Pytałaś lekarza, czemu wystąpiło to pogorszenie czy sam nie wie? Trzymam za nią mocno kciuki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aniatka
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1438
mazowieckie, 6b
|
 |
« Odpowiedz #34 : Marca 22, 2015, 11:13:51 » |
|
Aga, z tymi krokusami to dziwnie jest, jestem prawie pewna, że kupowałam po 10 sztuk z odmian, nie wiem skąd tyle kwiatów, rozmnożyły się od jesieni czy co?  Przylaszczki jak zobaczyłam, to musiałam kupić. Myślę, żeby jeszcze trochę, bo one pięknie wyglądają w większej liczbie. Kupowałyśmy z mamą jeszcze różową, ale nie widać, więc nie wiem czy przeżyła. W ogóle jest bardzo sucho u nas, ten dzisiejszy deszczośnieg niewiele zdziałał. Przylaszczki niestety rosną pod świerkiem (chyba trzeba je będzie poprzesadzać), wczoraj też podlewałam jagodę kamczacką, bo już prawie ma listki, bardzo mocno ruszyła. Mru jest zdiagnozowana, ma kardiomiopatię przerostową. I pod wpływem stresu (ech...) mogą się pojawiać zaburzenia akcji serca i zbieranie wody w płucach. Wczoraj zareagowałam szybko (choć, muszę przyznać, nieco histerycznie, kolejne ech...) i wystarczyła minimalna dawka leku. Minimalna, bo z nerkami też musimy uważać. Uprzedzono nas, że takie ataki mogą się zdarzać.... Chwilowo psoci i poluje na nadworne koty (przez szybę), głupol jeden  Dziś rano włączyła jej się maksymalna "ciekawskość" i wszędzie musi wleźć i wszystko sprawdzić. A, że słonko świeci, to nie może się zdecydować czy siadać na słonku na podłodze czy na kaloryferze 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aniatka
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1438
mazowieckie, 6b
|
 |
« Odpowiedz #35 : Marca 22, 2015, 20:33:07 » |
|
W nocy zapowiedzieli -5 stopni. Krokusy przeżyją, ale peonia drzewiasta ma już wielkie pąki, clematisy też i żółta magnolia Może rodzice dadzą radę coś okryć....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mefi
|
 |
« Odpowiedz #36 : Marca 22, 2015, 21:59:19 » |
|
Aniu, dobrze że napisałaś o tych -5, bo u mnie już jest -4. Pobiegłam szybko okryć hortensje ogrodowe i głogownika. Zapomniałam o tym na śmierć, rano mogłoby być niewesoło. Biedna Mru  Jak tu uchronić kota przed stresem  A przylaszczki obłędne  Kupowałyście w ogrodniczym?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aniatka
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1438
mazowieckie, 6b
|
 |
« Odpowiedz #37 : Marca 22, 2015, 22:06:51 » |
|
Cieszę się, że pobiegłaś, szkoda by było. Mru się nie daje. Właśnie zmieniłyśmy pozycję, bo 5kg kotecka, choć rozłożone na całych nogach, daje popalić... A maleństwo się tylko słodko przeciąga Przylaszczki mamy z targów ze sklepu bylinowy raj, mają też sklep internetowy. Kupowałam na targach i przez internet i wszystko było ok. Drugą za jakieś grosze w lecie w ogrodniczym. 3zł za sporą kępkę. Mamy taki z sąsiadką, do którego wybierany się SAME na łowy A, zapomniałam: Węgielek jest koteczką, a Mamba, jak brat, kotem. Nie rozróżniłyśmy płci dzikusów za młodu i tak zostało. Ona jest słodka i jakby ją wpuścić do domu, to kot do przytulania na 100%. Mamba jest dziki, choć rano przed śniadaniem muszą być głaski i przytulanki obowiązkowo
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mefi
|
 |
« Odpowiedz #38 : Marca 22, 2015, 22:15:15 » |
|
Pamiętam- pisałaś już o Węgielce i Mambie  A do tego bylinowego raju zaraz zajrzę 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aniatka
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1438
mazowieckie, 6b
|
 |
« Odpowiedz #39 : Marca 22, 2015, 22:18:47 » |
|
Oj, nie zaglądaj, ja Ci dobrze radzę. A na pewno nie oglądaj jeżówek 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mefi
|
 |
« Odpowiedz #40 : Marca 22, 2015, 22:38:21 » |
|
Już zajrzałam, przylaszczki są. A jaki wybór floksów i pierwiosnków  Zaraz zobaczę jeżówki 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aniatka
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1438
mazowieckie, 6b
|
 |
« Odpowiedz #41 : Marca 22, 2015, 22:42:45 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
stefka
|
 |
« Odpowiedz #42 : Marca 25, 2015, 09:00:02 » |
|
Aniu, masz wspaniałe łany krokusowe  Nie obrazisz się jak popatrzę pomysł i obsadzę swoje rabaty tak jak Ty ? Przylaszczki i ranniki piękne  Moje przylaszczki znikły samoistnie  I kocury fajowe i jaki wygimnastykiwany ten czarnulek 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Czuhina
|
 |
« Odpowiedz #43 : Marca 25, 2015, 10:20:54 » |
|
Biedna Mru  Skąd u kotów biorą się takie paskudne choróbska..  Krokusy zakwitły obłędnie  Cudowna ta kolorowa ścieżka  A przylaszczki też uwielbiam  Choć muszę przyznać, że na balkonie są raczej powolne. Co roku jeden kwiatek więcej 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aniatka
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1438
mazowieckie, 6b
|
 |
« Odpowiedz #44 : Marca 25, 2015, 11:08:55 » |
|
Asiu, ależ obsadzaj, będzie mi bardzo miło. Tylko zrób duże przerwy, bo u mnie wyszło trochę naćkane. Gdzieś w wątku jest zdjęcie jak je sądziłam jesienią. Iza, u mnie przylaszczka tez nie powala tempem, doszłam do wniosku, że ma za sucho i trzeba będzie ja przesadzić. A kociaste trzeba trochę pogonić, turlają się i przewracają po roślinkac, zgroza  Jak byłam z Mru w weekend u weta, to się z niej śmiał, że musi mieć jakiś hrabiowskich przodków, ta choroba serca jest domeną rasowców... Ps. Czy mogłabym nieśmiało prosić Moderację o podział wątku? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
aniatka
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1438
mazowieckie, 6b
|
 |
« Odpowiedz #46 : Marca 25, 2015, 18:26:59 » |
|
Te naćkane jeden na drugim? To znaczy ze może być....  Dzięki Bogusiu 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
stefka
|
 |
« Odpowiedz #47 : Marca 25, 2015, 18:44:12 » |
|
Aniu, dla mnie też najfajniejsze jest to że tak gęsto są posadzone u również tak posadze 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aniatka
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1438
mazowieckie, 6b
|
 |
« Odpowiedz #48 : Marca 25, 2015, 18:59:44 » |
|
Uff
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Czuhina
|
 |
« Odpowiedz #49 : Marca 25, 2015, 19:07:56 » |
|
Ja też uważam, że cały urok tkwi w tych gęstych kępach 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mefi
|
 |
« Odpowiedz #50 : Marca 25, 2015, 20:38:12 » |
|
Ja też uważam, że cały urok tkwi w tych gęstych kępach  Właśnie 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aniatka
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1438
mazowieckie, 6b
|
 |
« Odpowiedz #51 : Marca 25, 2015, 20:51:54 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Klarusia
|
 |
« Odpowiedz #52 : Marca 29, 2015, 21:29:32 » |
|
Przykro mi z powodu choroby Mru  Ale bardzo dobrze, że jest już zdiagnozowana  Czeka ją jeszcze wiele lat w miarę normalnego życia Ależ wiosennie u Ciebie  Te krokusy są niesamowite 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aniatka
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1438
mazowieckie, 6b
|
 |
« Odpowiedz #53 : Marca 29, 2015, 22:00:15 » |
|
Mru jakoś daje radę. Dziś odpoczywa, bo byłyśmy rano na pobraniu krwi. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mefi
|
 |
« Odpowiedz #54 : Marca 30, 2015, 14:58:42 » |
|
Biedna Mru, pobieranie krwi u kota jest okropne  Wygłaskaj od cioteczki  Czy to jest osobista podusia Mru?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aniatka
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1438
mazowieckie, 6b
|
 |
« Odpowiedz #55 : Marca 30, 2015, 16:00:46 » |
|
To jest MOJA osobista podusia, tylko to nie do wszystkich dociera... Mamy już w miarę opatentowane jak Mru złapać i trzymać, żeby ją jak najmniej stresowała. Co nie znaczy, że mnie nie próbowała ugryźć... Ale przez ręcznik było trudno Właśnie dzwoniłam pytać o wyniki i hurra wygląda na to, że nerki się regenerują po furosemidzie. Jest lepiej!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
raflezja
|
 |
« Odpowiedz #56 : Marca 31, 2015, 07:15:31 » |
|
Aniu! Podzieliłam. Przepraszam, ze dopiero teraz. Piękne masz, albo miałaś już te kępki krokusów. No i przylaszczki, które u mnie niestety mają tendencję do zanikania.  No i trzymam kciuki za zdrowie Mru!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aniatka
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1438
mazowieckie, 6b
|
 |
« Odpowiedz #57 : Kwietnia 04, 2015, 14:57:08 » |
|
Iwonka - dziękuję bardzo za podział  I witam wszystkich w drugiej części wątku  Dziś trochę przedświątecznie. Pogoda łaskawa, mimo zapowiadanego śniegu z deszczem, świeci słonce na przemian z chmurami  Lilie wyłażą w tempie ekspresowym, są od takich:   do takich:  Cesarskie korony może wreszcie zakwitną   Ciemierniki w pełni - biały:  Cuchnący tuż tuż:  i bordowy, nareszcie  (Iwonko - taki jak Twoje czy inne?)  Peonia drzewiasta już duża, oby już mrozów nie było   I pierwszy pierwiosnek:  Pustynnik już też wielki:  Pierwsze tulipanki botaniczne:  I zimowity - oby te wielkie liście były dowodem końca zimy!  Bardzo podoba mi się wyrastający rabarbar:  Wychodzą hiacynty - wczoraj jak robiłam zdjęcia, akurat spadł śnieg:  Domowe wyglądają ciut inaczej    Widać, że jednak niektóre rośliny u mnie w bloku nie mają włąściwych warunków - przywiezione mamie - proszę bardzo: Phalenopsis:  Dendrobium Firebird:  I kliwia - nareszcie     I odrobina działalności przedświątecznej: Mazurki, w tym jeden eksperymentalny (natchnienie mnie żarło  ):   i wianek produkcji własnej - miał być na drzwiach, ale wieje mocno, więc został ulokowany na balkonie:  Wesołych Świąt wszystkim Odwiedzającym 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
julka1973
Rezydent
  
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 4396
okolice Wrocławia,strefa 7a
|
 |
« Odpowiedz #58 : Kwietnia 04, 2015, 23:01:49 » |
|
Piękna wiosna.  U mnie połowa jeszcze nie wylazła .  Spokojnych i radosnych Świąt. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
aniatka
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1438
mazowieckie, 6b
|
 |
« Odpowiedz #59 : Kwietnia 06, 2015, 12:32:12 » |
|
Julka, roślinki wyłażą, ale wiosna to jednak przed nami,oba dni świąteczne pochmurne i deszczowo-śniegowe, brrr. Ale pąki na magnoliach i azaliach pęcznieją i obiecują  zapomniałam ostatnio o pierisie, może by dokupić jeszcze jakiś inny kolorek?   
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|