gosiap
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 566
zielone jest piękne
|
 |
« Odpowiedz #90 : Maj 08, 2009, 11:21:28 » |
|
Kochani, też się zamartwiałam, że coś robię nie tak. Po intensywnych obserwacjach (od Sylwestra) zauważyłam że: - najczęściej opadają pąki zimą (prawie na wszystkich), - gdy przesadzi się z nawozem (za duże stężenie, czyli zgodnie z zaleceniem producenta) - większość musi się zaaklimatyzować i zachowuje tylko rozwinięte kwiaty, ew. rozwija największy 1-2 pąki a resztę zrzuca - Nie opadły żadne pąki na storczykach kupowanych od kwietnia (tym razem pilnowałam jednocześnie, żeby nie przenawozić po przyniesieniu do domu i pracy). Stoją na różnych parapetach: okno wschodnie, wschodnie z zadaszeniem, północne.W domu stoją na mokrym keramzycie i są zamgławiane "jak mi się przypomni". Okno stale uchylone. W pracy: bez keramzytu, zraszane prawie codziennie (pon-pt).Okna pozamykane ale drzwi stale otwarte. Różnicy nie widzę. Wszystkie, poza 2 szt. multiflory (kwiatuszki mini,łodyga normal), zachowały i rozwinęły "sklepowe" pąki.
|
|
|
Zapisane
|
słoneczne buziaki GosiaP
|
|
|
XxAgnessxX
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1192
Racibórz
|
 |
« Odpowiedz #91 : Maj 17, 2009, 11:54:44 » |
|
Zgadzam się z Gosią. Ja zazwyczaj liczę się z tym, że pąki sklepowe mi opadną. Nigdy na początku je nie nawożę może, że przesadzam to wtedy normalnie jak resztę nawożę. Kupione storczyki w zimę straciły wszystkie kwiaty. Jedne juz ponownie kwitną inne do tej pory nie dają kwiatów. Ja swoje wszystkie storczyki co kwitną trzymam pod lampą a inne starając się zmusić do kwitnienia trzymam na parapetach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Basiek7
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1191
Mazowieckie
|
 |
« Odpowiedz #92 : Lipiec 21, 2009, 11:08:38 » |
|
Witam!
Mam storczyka od kilku miesięcy. Po kwitnieniu sklepowym stał przez jakiś czas łysy, ale niedawno zaczął przedłużać łodygę i wyprodukował dwa pączki. Jeden już był spory, ale zaczłą sie marszczyć, żółknąć i w końcu odpadł. Ale za kilka dni ten drugi zaczął rosnąć, a na kocu dodatkowo zaczął się tworzyć trzeci. No i przedwczoraj tamten też zaczął się marszczyć i żółknąć, a był na takim samym etapie, jak ten pierwszy. Boję się, że ten trzeci, co jest jeszcze mały, też dojdzie do tego momentu co tamte i uschnie. Co robić? Uprawiam je cały czas tak samo, ten storczyk stoi z innymi na parapecie. Inne kwitną normalnie, tylko ten jeden tak ma. Czy to jakaś choroba?
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam, Basia
|
|
|
werka
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 380
Zielone jest piękne
|
 |
« Odpowiedz #93 : Lipiec 21, 2009, 17:01:04 » |
|
Ciach, ciach, proponuję uciąć łodygę.  A dlaczego, otóż hodowcy sprzedając falki karmią je niemiłosiernie, przechładzają i przesuszają żeby było obfite kwitnienie, a potem trudno jest kwiatkowi kwitnąć bez dopalaczy  . Oczywiście są silne egzemplarze, ale na oko nie da się powiedzieć który jest silny. Dlatego po takim traktowaniu warto jest obciąć łodygę, przesadzić, i przyzwyczaić do normalnych warunków. A tak swoją drogą lekka różnica, jakichś 10st. pomiędzy dniem a nocą (tak jest w Tajlandii) wpływa na nie korzystnie i z nawożeniem też nie można przesadzać. Tak mniemam, przynajmniej z własnych obserwacji, że domowe kwitnienia już nie żółkną 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Filomena79
|
 |
« Odpowiedz #94 : Lipiec 21, 2009, 20:30:01 » |
|
Werka ma rację, aczkolwiek w domowych warunkach również zdarzają się opadania pąków, ale zawsze winę za to ponosi konkretna przyczyna np. owoce w pomieszczeniu, powiew mroźnego powietrza czy choroba rośliny. Sama miałam takie przypadki, że storczyki hodowane już od ponad roku w domu, zaczęły zrzucać pąki. W jednym przypadku winnymi były owoce. Po ich wyniesieniu reszta pąków rozwijała się normalnie. W drugim przypadku - słaba kondycja rośliny, choroba. Ale objawy choroby uwidoczniły się na liściach. Roślina nie miała sił na utrzymanie kwiatów. Jeżeli nie ma żadnych oznak choroby - najwyraźniej roślina jeszcze musi dojść do siebie, zaaklimatyzować się w pełni. Ze swej strony radzę uzbroić się w cierpliwość, bo rekonwalescencja czasem trochę trwa. Ale ile potem satysfakcji nawet z jednego pąka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Basiek7
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1191
Mazowieckie
|
 |
« Odpowiedz #95 : Lipiec 22, 2009, 10:00:04 » |
|
Dzięki dziewczyny  Chyba tak zrobię, że utnę łodygę. Zastanawiam się tylko, czy uciąć ją całkiem, czy gdzieś w połowie wysokości. Bo jest tam takie oczko (jest na to jakaś specjalna nazwa, ale nie pamiętam), z którego wystaje początek nowej łodygi. I to jest już długo. To może jakbym ucieła nad tym oczkiem, to ta nowa łodyga by wyrosła i pączki z niej by nie schły?
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam, Basia
|
|
|
werka
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 380
Zielone jest piękne
|
 |
« Odpowiedz #96 : Lipiec 22, 2009, 15:36:23 » |
|
No może by nie schły, a jaki ma kolor? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thomsonii
Rezydent
  
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3248
Warszawa
|
 |
« Odpowiedz #97 : Lipiec 22, 2009, 15:42:10 » |
|
Basiek, nie obcinaj. Łodyga ma zawsze kilka oczek i z kazdego może wypuścic rozgałęzienie. Szkoda byłoby to wykluczyć  Powiem tak - wszystkie storczyki mam sklepowe, falki kwitną po kilka miesięcy, a ostatnie dwa, kupione w marcu, jeszcze nie skończyły kwitnienia sklepowego, a juz powypuszcały nowe rozgałęzenia, nowe łodygi i mają się swietnie i bez sklepowych dopalaczy. Jedynie jeden faleczek z przeceny, kupiony z łysą łodygą, wypuścił pąki, z kótrych jeden rozwinął się wybrakowany, a dwa spadły. Zaznaczam, że wszystkie moje falki traktuje tak samo, rosną na tym samym parapecie - więc przyczyna spadania pąków musiała być inna. Pocieszam się, że ten "zrzucający " jednocześnie wypuszcza nowe pąki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Basiek7
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1191
Mazowieckie
|
 |
« Odpowiedz #98 : Lipiec 23, 2009, 08:32:01 » |
|
No może by nie schły, a jaki ma kolor?  Jest żółtoróżowy. Piękny. I tak liczyłam, że zakwitnie, bo na razie wszystkie moje kwitnące są w odcieniach różu, więc przydałby się jakiś inny akcent. Jak na razie jest jeszcze jeden pączek, który zbliża się do etapu, na którym pozostałe pączki schły. Więc chyba poczekam jeszcze te 2 dni i zobaczę, czy ten się rozwinie... Dziękuję wszystkim za porady!
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam, Basia
|
|
|
|
wyrak
|
 |
« Odpowiedz #100 : Lipiec 30, 2009, 07:15:48 » |
|
Raczej nie. Nawozisz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thomsonii
Rezydent
  
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3248
Warszawa
|
 |
« Odpowiedz #101 : Lipiec 30, 2009, 07:17:17 » |
|
Ano nie  To jest przyczyna?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wyrak
|
 |
« Odpowiedz #102 : Lipiec 30, 2009, 09:54:26 » |
|
Pewnie tak. Kup nawóz do storczyków i czasem je nakarm 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Basiek7
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1191
Mazowieckie
|
 |
« Odpowiedz #103 : Lipiec 30, 2009, 14:39:53 » |
|
Mój chyba się jednak rozwinie... Nie chcę zapeszać, ale wstawię zdjęcie 
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam, Basia
|
|
|
Sloneczko
|
 |
« Odpowiedz #104 : Lipiec 30, 2009, 17:47:24 » |
|
A u mnie kolejne kwiaty są tej samej wielkości, mają ten sam kolor,ale mniej kropeczek od środka niż poprzednie. Stosuję nawóz,ale może zbyt małą dawkę....co o tym sądzicie? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Basiek7
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1191
Mazowieckie
|
 |
« Odpowiedz #105 : Sierpień 04, 2009, 13:28:31 » |
|
Mój się rozwinął  Co do zmniejszenia kwiatów, to u swoich zauważyłam, że jak przedłuża pęd kwiatowy, to kwiaty są trochę skromniejsze. A jak wypuszcza całkiem nowy pęd, albo nawet ze starego pędu ale nowego oczka, to są ładne kwiaty, takie jak wcześniej. Ale to u mnie... Myślę, że zmniejszenie ilości kropek ma związek z genami, że przy każdym kwitnieniu ilość będzie się zmieniać. Ale może niech bardziej doświadczone osoby się wypowiedzą. B.
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam, Basia
|
|
|
jolka
Nowicjusz
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 10
|
 |
« Odpowiedz #106 : Maj 03, 2012, 14:50:09 » |
|
Kochani! Mam problem z moim nowym nabytkiem. Kupilam ostatnio dlugo wyczekanego ciapka, bialo-bordowego. Jest w trakcie kwitnienia, kwitnie pieknie, rozwija paki. Wszystko ladnie, pieknie gdyby nie to,ze nie rozwija w pelni kwiatow. Najpierw myslalam,ze w sklepowej foli nie mialy miejsca zeby sie rozwinac. Czekalam cierpliwie az sie zaaklimatyzuje itp. Jednak juz 2 miesiace i nic sie nie zmienia. Kwiaty, ktore juz byly rozwiniete wygladaja tak samo czyli zaokraglone, w polowie rozwiniete jak i te nowe, ktore teraz rozkwitaja. Nie mam pojecia o co chodzi..Mam kilka storczykow od kilku lat i nigdy sie z tym nie spotkalam.Czy to taka odmiana? Jestem troche zawiedziona, bo storczyk jest piekny a nie chce pokazac w pelni swojej urody  Czy ktos mial podobny przypadek? Jestem bardzo ciekawa. Pozdrawiam 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sbb28
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 755
17 marzec już nie razem :(
|
 |
« Odpowiedz #107 : Maj 05, 2012, 21:02:54 » |
|
Jolka Twoja Phalaenopsis to po prostu odmiana "hybryda" typu "Peloric" one zawsze mają płatki zwinięte= nie do końca w pełni rozwinięte  taka ich uroda  właśnie kupiłam taką hybrdyę phalaenopsic equestris z malezji  biało- różowo- fioletowe kwiatki nie otwierają się - są "ciut- nierozwinięte"  pozdrawiam Małgorzata
|
|
|
Zapisane
|
Per aspera ad astra - przez ciernie do gwiazd pozdrawiam Małgorzata
|
|
|
jolka
Nowicjusz
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 10
|
 |
« Odpowiedz #108 : Maj 07, 2012, 18:23:24 » |
|
Dziekuje Malgosiu za odpowiedz. Moze rzeczywiscie to inna odmiana ale wyglada to troche dziwnie.. Jak bede miala wiecej czasu to postaram sie wstawic zdjecia, wtedy bedzie widac jak to wyglada. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
justaaa24
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 418
|
 |
« Odpowiedz #109 : Grudzień 02, 2012, 21:51:51 » |
|
Czy ktoś też ma następujący problem, a mianowicie taki, że dosyć często u moich storczyków wypuszczających nowe łodygi późną jesienią lub zimą schną pąki. Tylko temperatura za oknem spadnie poniżej zera i już zauważam taką zależność 
|
|
|
Zapisane
|
Justyna Pozdrawiam wielbicieli Phalaenopsisów 
|
|
|
herbaciana
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 407
Włóczykij pospolity, odmiana doniczkowa.
|
 |
« Odpowiedz #110 : Grudzień 03, 2012, 11:55:37 » |
|
justaaa24, mam tak na jednym parapecie, okno jest nieszczelne i poprostu zawiewa pąki. Spróbuj położyć ręcznik czy coś, żeby nie wiało. jolka, czekamy na fotki tego cuda! czy to woskowiec? Ja również macm problem z pąkami na jednym egzemplarzu, kwiaty się nie otwierają przez kilka tygodni, tak jakby w połowie rozwijania się zatrzymały się w czasie, to nie pelioric, mam go od lat...Myślałam że może za mała wilgotność powietrza, ale jest 60%, dla phalenopsis chyba wystarczająco...nie wiem, co z nim zrobić.
|
|
|
Zapisane
|
: )
|
|
|
justaaa24
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 418
|
 |
« Odpowiedz #111 : Grudzień 03, 2012, 20:58:49 » |
|
Okna są nowe, plastikowe więc chyba nie tu leży przyczyna  kilka już odpadło, ale widzę, że reszta jakoś się trzyma... Oby
|
|
|
Zapisane
|
Justyna Pozdrawiam wielbicieli Phalaenopsisów 
|
|
|
Olis
|
 |
« Odpowiedz #112 : Grudzień 04, 2012, 08:07:46 » |
|
U mnie tak było i okazało się, że pod rozwijającymi się pąkami usadowiły się wciornastki i systematycznie niszczyły co wyrosło.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Merghen
Rezydent
  
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 5640
“Slow down and smell the roses...”
|
 |
« Odpowiedz #113 : Grudzień 04, 2012, 08:50:46 » |
|
Przyczyną może też być mała ilość światła i krótki dzień  Ale już niedługo wiosna 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malag
Nowicjusz
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 30
|
 |
« Odpowiedz #114 : Kwiecień 08, 2013, 18:39:34 » |
|
Nie wiem co robię nie tak.Wszystkie phalaenopsisy kwitną pięknie i długo.Ten jeden kwitnie krótko,bo ok.1 miesiąca.Szybko zasychają mu pąki, a i czasem nie rozwija tylko gubi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
justaaa24
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 418
|
 |
« Odpowiedz #115 : Kwiecień 08, 2013, 19:46:32 » |
|
Też mam takiego jednego delikwenta. Kwiaty utrzymują się tylko do 3-4 tygodni, opadują, następne pąki sie rozwijają i tak w kółko. Niektóre pączki też usychają. Jedni mówią, że może za mało go nawożę, ale ja myślę że w sam raz, bo co za dużo to też nie zdrowo. Myślę, że taka po prostu natura niektórych storczyków.
|
|
|
Zapisane
|
Justyna Pozdrawiam wielbicieli Phalaenopsisów 
|
|
|
malag
Nowicjusz
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 30
|
 |
« Odpowiedz #116 : Kwiecień 08, 2013, 20:17:14 » |
|
Ja szczerze mówiąc też tak uważam  Wszystkie storczyki mają takie same warunki,stoją na tym samym parapecie,podlewam jednakowo...a ten jeden się uparł i kwitnie bardzo krótko. A szkoda,bo taki inny... 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dzika
|
 |
« Odpowiedz #117 : Kwiecień 08, 2013, 22:39:29 » |
|
Również mam jednego phalaenopsisa, który utrzymuje kwiaty dużo krócej niż inne. Zauważyłam, że ma na to wpływ ilość światła słonecznego. Latem udaje mu się kwitnąć nawet 2 miesiące. Zimą natomiast 4 tyg to już duży sukces. Ale trzymam go, bo kwiaty ma piękne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malag
Nowicjusz
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 30
|
 |
« Odpowiedz #118 : Kwiecień 09, 2013, 17:16:43 » |
|
Chyba musimy pogodzić się z tym,że kwitną krócej. To ci kwiatki  Pozdrawiam Małgorzata
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|