Dodam tylko kilka informacji.
Zatrucie grajanotoksyną może być wywołane spożyciem liści, kwiatów i nektaru rododendronów.
Najczęściej jednak
wywołane jest spożyciem skażonego miodu.

Wszystkie gatunki różaneczników i azalii zawierają w tkankach dwuterpeny, wywołujace uczucie pieczenia w gardle, a po spożyciu większych ilości również skurcze żołądka i jelit lub osłabienie funkcji oddechowych.
Ale nie wszystkie z nich wytwarzają wytwarzają szczególnie groźną gajanotoksynę (znana także pod nazwami: andromedotoksyna, acetylandromedol i rodotoksyna)
Grajanotoksyna wywołuje „odurzenie miodowe” Inne nazwy tego schorzenia to: zatrucie rododendronem, odurzenie „miodem obłędu” i zatrucie grajanotoksyną. *
Gatunkiem uznawanym za źródło trującego miodu już od roku 401 p.n.e jest
różanecznik pontyjski (Rhododendron ponticum) powszechnie występuje w górach wschodniego brzegu Morza Czarnego w Turcji, na Polesiu, Podolu, wyspach Morza Egejskiego, południowej Austrii, Słowenii, w niektórych rejonach Rosji i w Kazachstanie.
W Polsce jedyne jego naturalne stanowisko znajduje się w południowo-wschodniej części kraju w Woli Żarczyckiej koło Nowej Sarzyny, powiat leżajski.
Do najbardziej ważnych roślin będących prawdopodobnym źródłem toksyny należą kalmia wielkolistna (
Kalmia latifolia) i kalmia drobnolistna (
Kalmia angustifolia).
* Źródło: The bad bug book: :
http://www.cfsan.fda.gov/~mow/intro.html Fot. Różanecznik żółty, różanecznik pontyjski, azalia pontyjska (
Rhododendron luteum)


Fot. Połczyn Zdrój - różaneczniki i azalie.
