Ja już jestem z tych co przeszli już jakiś czas temu pierwszą 50tkę hoyek i zaczynam wybrzydzać

. Już jak patrzę na allegro to serducho bije mi nerwowo raz na 2-3 tygodnie

. Teraz to jeszcze jak jedynym dostarczycielem"wrażeń" jest nicca4 to zupełnie się nie ekscytuję. Bardzo lubię jak hoye kwitną , ale ja lubię je głównie za liście . Wybieram teraz starannie zdobycze. Długo patrzę na różne fotki i czytam zanim się zdecyduję na kolejną. Teraz wyszukuję takie , które zdecydowanie różnią się od innych wyglądem i ciekawie się prezentują. Nie specjalnie lubię te, które mają białe pasy w środku liścia ( choć są wyjątki

) za to kocham te z białym obrzeżeniem

.