herbal3
|
 |
« Odpowiedz #150 : Maj 20, 2009, 21:58:38 » |
|
Madziu to chociaż poruszaj listkami trochę, jak zobaczysz, że któryś mocno się chwieje w ziemi, to pewnie ma wiotki, zgniły ogonek. U mnie zgniłe ogonki miały listki, które nie były zwiędnięte i na oko wyglądały bardzo zdrowo. Trzeba mieć baczenie na listki, bo pozostawione same sobie często nie dają rady.
|
|
|
Zapisane
|
Agnieszka
|
|
|
malena100
Rezydent
  
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3291
Irlandia Płn, klimat umiarkowany wilgotny morski
|
 |
« Odpowiedz #151 : Maj 20, 2009, 22:00:26 » |
|
Oki - tak zrobię - który się kiwa, tego wyciągnę i sprawdzę...Trzymajcie kciuki!!! 
|
|
|
Zapisane
|
I’m a tall green plant sitting in the sun, absorbing nutrients and having fun! You may think it’s boring, you may think it’s lame, but I’m a plant and that’s my name!
|
|
|
czarodziejka
|
 |
« Odpowiedz #152 : Maj 20, 2009, 22:45:20 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
hszonszcz
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1535
Hszonszcz
|
 |
« Odpowiedz #153 : Maj 21, 2009, 10:18:13 » |
|
Widziałam dzisiaj ślicznie kwitnącego fiolka w kwiaciarni i powiedziałam "nie".Czujecie ten bol?? A oto śmieszna sadzonka :listek wypuscil 2 małe sadzonki a ta trzecia to dwa paki kwiatowe.Czekam kiedy zakwitną i wiem,wiem ! powinnam je zlikwidować ale ze zwyklej babskiej ciekawości dam im rosnąc.  
|
|
|
Zapisane
|
Wszystko jest trudne zanim stanie sie proste;-)
|
|
|
violkah
|
 |
« Odpowiedz #154 : Maj 21, 2009, 10:24:18 » |
|
Mam podobny przypadek na parapecie  , też nie usunęłam pączka 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
maag
Aktywny

Offline
Wiadomości: 865
|
 |
« Odpowiedz #155 : Maj 21, 2009, 10:25:56 » |
|
O kurczę, listek poszedł na całość  Niesamowite, pierwszy raz coś takiego widzę, pąki prosto z ziemi 
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam Małgorzata
|
|
|
czarodziejka
|
 |
« Odpowiedz #156 : Maj 21, 2009, 10:52:26 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
hszonszcz
Gaduła
 
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 1535
Hszonszcz
|
 |
« Odpowiedz #157 : Maj 21, 2009, 16:07:33 » |
|
To sadzonki Grandma`s Love
|
|
|
Zapisane
|
Wszystko jest trudne zanim stanie sie proste;-)
|
|
|
aneta_76
|
 |
« Odpowiedz #158 : Maj 21, 2009, 16:18:07 » |
|
Ale superowy, pokazał na co go stać, wyższa półka 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
herbal3
|
 |
« Odpowiedz #159 : Maj 21, 2009, 16:44:37 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
Agnieszka
|
|
|
malena100
Rezydent
  
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3291
Irlandia Płn, klimat umiarkowany wilgotny morski
|
 |
« Odpowiedz #160 : Maj 21, 2009, 16:49:21 » |
|
No i wyciągnęłam te nieszczęsne listki z ziemi - niektóre "chybotliwe", niektóre sztywno siedzące w ziemi. Część miała podgniłe łodyżki, u części NIC się nie działo - po prostu siedzą w ziemi i ani rusz... Może to czas na ukorzenianie w wodzie - skoro w ziemi im się nie podoba? 
|
|
|
Zapisane
|
I’m a tall green plant sitting in the sun, absorbing nutrients and having fun! You may think it’s boring, you may think it’s lame, but I’m a plant and that’s my name!
|
|
|
czarodziejka
|
 |
« Odpowiedz #161 : Maj 21, 2009, 16:54:47 » |
|
Malena a jak byś dala im trochę nawozu?U mnie to pomogło na niektóre 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malena100
Rezydent
  
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3291
Irlandia Płn, klimat umiarkowany wilgotny morski
|
 |
« Odpowiedz #162 : Maj 21, 2009, 17:10:22 » |
|
Podlałam je wodą z nawozem na początku, kiedy je wsadziłam. Potem już podlewałam ciepłą przegotowaną wodą. I nic - siedzą sobie w mieszance wermikulit + ziemia do kaktusów + piasek + mech. Normalnie jak na wczasach mają i nic nie robią! Wyglądają zdrowo, a jak sprawdziłam łodyżki - gładkie, bez korzonków  Boję się, że je stracę - a to przecież fajne listki są: Lubimaia Dochka, Ness`Blueberry Puff, Evelyn, Irish Flirt, Paradise Halo, Strawberry Fields, Miss Lily, i jeszcze trochę innych... 
|
|
|
Zapisane
|
I’m a tall green plant sitting in the sun, absorbing nutrients and having fun! You may think it’s boring, you may think it’s lame, but I’m a plant and that’s my name!
|
|
|
czarodziejka
|
 |
« Odpowiedz #163 : Maj 21, 2009, 17:42:03 » |
|
 czyli po prostu się lenia  Daj im czas i tyle  Będę czarować by Ci się ruszyły 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malena100
Rezydent
  
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3291
Irlandia Płn, klimat umiarkowany wilgotny morski
|
 |
« Odpowiedz #164 : Maj 21, 2009, 17:46:25 » |
|
Jak to się lenią??? To oburzające!!! Ja im tu nadskakuję, doglądam, podlewam, chycham, dmucham i co??? Wielkie NIC! Po prostu jestem chyba skazana na zakup sadzonek...  Zobaczymy, jak będzie z tym zamówieniem od Julii. Słuchajcie - a może błędem było zastosowanie ukorzeniacza???  Ariadna chyba gdzieś pisała, że fiołki za nim nie przepadają... 
|
|
|
Zapisane
|
I’m a tall green plant sitting in the sun, absorbing nutrients and having fun! You may think it’s boring, you may think it’s lame, but I’m a plant and that’s my name!
|
|
|
g2f
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 310
|
 |
« Odpowiedz #165 : Maj 21, 2009, 18:14:23 » |
|
Maleno, już kiedyś chyba o tym pisałam i jak na moje oko to ta mieszanka nie jest zbyt odpowiednia. Moim zdaniem wszystkie wymienione składniki magazynują wodę - ziemia, mech, wermikulit. Fiołki potrzebują lekkiego i przepuszczalnego podłoża. Piasku już nigdy nie dodam, bo mam z nim niemiłe doświadczenia. Gdzie perlit, który sprawia, że podłoże szybciej przesycha? Myślę, że do ziemi zamiast mchu lepiej dodać włókno kokosowe a już najbardziej optymalna mieszanka to ta składające się w równych częściach z mchu sphagnum, perlitu i wermikulitu. Jeśli wsadzasz listki do wilgotnego podłoża to nie ma potrzeby podlewać ich od razu, zwłaszcza jak wkłada się do szklarenki. A już o podlewaniu nawozem nieukorzenionych listków nie wspomnę.  Po co im nawóz w podłożu skoro nie mają czym z niego skorzystać. Tak w ogóle, z tego co czytałam, to pierwsze doglebowe nawożenie stosuje się dopiero do samodzielnie rosnących sadzonek, które mają już co najmniej 3 miesiące.  Z ukorzeniaczem też mam niemiłe doświadczenia i wiem, że już go nigdy nie zastosuję. 
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam serdecznie, Dominika
|
|
|
malena100
Rezydent
  
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3291
Irlandia Płn, klimat umiarkowany wilgotny morski
|
 |
« Odpowiedz #166 : Maj 21, 2009, 21:37:09 » |
|
No właśnie! Tyle, że ja tu perlitu zdobyć nie mogę - nie ma nigdzie, naprawdę! No i kombinuję czym mogę...  Listki musiałam podlać, bo wsadzałam do suchego podłoza i potem wyjeżdzałam na 2 tygodnie... A ukorzeniacz to chyba wywalę, po co mi, skoro fiołki go nie cierpią... tyle, że zasugerowałam się tym filmikiem z youtube`a (o ukorzenianiu listków)...
|
|
|
Zapisane
|
I’m a tall green plant sitting in the sun, absorbing nutrients and having fun! You may think it’s boring, you may think it’s lame, but I’m a plant and that’s my name!
|
|
|
axlowa
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 949
|
 |
« Odpowiedz #167 : Maj 21, 2009, 22:06:25 » |
|
Ale oni ukorzeniają w Clonex'ie to jest jakiś hormonalny ukorzeniacz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lestatrv7
Nowicjusz
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 40
|
 |
« Odpowiedz #168 : Maj 21, 2009, 22:18:14 » |
|
Muszę się też pochwalić, mój maluszek tez ma pączka  jest to mój pierwszy własnoręcznie wyhodowany z listka więc dam mu szanse niech zakwitnie  nawet nie wiem jaki kolor, dostałem listka w prezencie  w zimie  sama radość, teraz się nie dziwie, że wszyscy forumowicze tacy szczęśliwi jak kwitną podopieczni  cudowne uczucie  Pozdrawiam cieplutko
|
|
|
Zapisane
|
.:Matt:.
|
|
|
g2f
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 310
|
 |
« Odpowiedz #169 : Maj 21, 2009, 22:29:28 » |
|
Dokładnie tak jak napisała Asia. Clonex to hormonalny preparat w żelu a nie w proszku. Zawiera witaminy i mineralne substancje odżywcze. O tym też już gdzieś pisałam  i jest to na stronie producenta, ale z tego co wiem to znam tylko jednego hodowcę, który go stosuje.  Perlit kupuję na allegro. Poszukaj na ebay, bo wiem, że też sprzedają. 
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam serdecznie, Dominika
|
|
|
lestatrv7
Nowicjusz
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 40
|
 |
« Odpowiedz #170 : Maj 21, 2009, 22:33:11 » |
|
Perlit można kupić w OBI  jest dostępny bez problemu 
|
|
|
Zapisane
|
.:Matt:.
|
|
|
g2f
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 310
|
 |
« Odpowiedz #171 : Maj 21, 2009, 22:39:55 » |
|
Perlit można kupić w OBI  jest dostępny bez problemu  Niestety nie w każdym, np. w moim nawet nie wiedzieli co to jest. 
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam serdecznie, Dominika
|
|
|
violkah
|
 |
« Odpowiedz #172 : Maj 22, 2009, 06:56:49 » |
|
Ja kupowałam perlit w Brico  , co prawda nie mieli ale sprowadzili po mojej wizycie 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
axlowa
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 949
|
 |
« Odpowiedz #173 : Maj 22, 2009, 08:49:42 » |
|
Maleno u Dibleysa jest i perlit, i wermikulit, w katalogu widziałam  Ten Clonex to bym wypróbowała, ale nie widziałam go u nas w sklepach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malena100
Rezydent
  
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3291
Irlandia Płn, klimat umiarkowany wilgotny morski
|
 |
« Odpowiedz #174 : Maj 22, 2009, 09:41:39 » |
|
Joasiu - ja sobie nawet perlit u dibleysa zamówiłam - ale oni do Irlandii Północnej nie wysyłają...  Bo to niby druga wyspa jest... i kasę mi zwrócili  Pozostaje mi tylko angielski ebay, bo w Polsce byłam w OBI, Castoramie, Bricomarche i w wielu sklepach ogrodniczych i zoologicznych - PERLITU NIE MA albo nie wiedzą, co to jest 
|
|
|
Zapisane
|
I’m a tall green plant sitting in the sun, absorbing nutrients and having fun! You may think it’s boring, you may think it’s lame, but I’m a plant and that’s my name!
|
|
|
violkah
|
 |
« Odpowiedz #175 : Maj 22, 2009, 10:20:09 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Aga1
|
 |
« Odpowiedz #176 : Maj 22, 2009, 10:22:09 » |
|
Rominco produkuje i perlit i wermikulit.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malena100
Rezydent
  
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 3291
Irlandia Płn, klimat umiarkowany wilgotny morski
|
 |
« Odpowiedz #177 : Maj 22, 2009, 10:47:28 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
I’m a tall green plant sitting in the sun, absorbing nutrients and having fun! You may think it’s boring, you may think it’s lame, but I’m a plant and that’s my name!
|
|
|
axlowa
Aktywny

Offline
Płeć: 
Wiadomości: 949
|
 |
« Odpowiedz #178 : Maj 22, 2009, 11:00:23 » |
|
Od janinab63? Kupowałam u niej, roślinki OK.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wwwiola
|
 |
« Odpowiedz #179 : Maj 22, 2009, 11:15:33 » |
|
Maleno, już kiedyś chyba o tym pisałam i jak na moje oko to ta mieszanka nie jest zbyt odpowiednia. Moim zdaniem wszystkie wymienione składniki magazynują wodę - ziemia, mech, wermikulit. Fiołki potrzebują lekkiego i przepuszczalnego podłoża. Piasku już nigdy nie dodam, bo mam z nim niemiłe doświadczenia. Gdzie perlit, który sprawia, że podłoże szybciej przesycha? Myślę, że do ziemi zamiast mchu lepiej dodać włókno kokosowe a już najbardziej optymalna mieszanka to ta składające się w równych częściach z mchu sphagnum, perlitu i wermikulitu. Jeśli wsadzasz listki do wilgotnego podłoża to nie ma potrzeby podlewać ich od razu, zwłaszcza jak wkłada się do szklarenki. A już o podlewaniu nawozem nieukorzenionych listków nie wspomnę.  Po co im nawóz w podłożu skoro nie mają czym z niego skorzystać. Tak w ogóle, z tego co czytałam, to pierwsze doglebowe nawożenie stosuje się dopiero do samodzielnie rosnących sadzonek, które mają już co najmniej 3 miesiące.  Z ukorzeniaczem też mam niemiłe doświadczenia i wiem, że już go nigdy nie zastosuję.  Ja teraz wsadziłam listki do ziemi z perlitem, zakupionym wysyłkowo, bo u mnie też nie wiedzą co to jest, jakoś dziwnie mi się wydaje, że to podłoże jest za suche, woda wlewana do podstawki słabo wchłania się w takie podłoże  . Co do ziemi z piaskiem, też pierwszy raz eksperymentuję i jak na razie jestem zadowolona. G2f - A jakie masz niemiłe doświadczenia z takiego typu podłożem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|